17 kwietnia 2013

Sezon bikini coraz bliżej - wstajemy z kanapy :)

Witam
 
 Na początek jesteśmy Wam winne przeprosiny z powodu naszej długiej nieobecności na blogu - sprawy osobiste zabrały nam cały wolny czas.Wybaczcie:) Postaramy się odrobić zaległości.
Pora powiedzieć sobie, że ogłoszone 100 dni do wiosny, pozostało bez realizacji, ale teraz już nie ma odwrotu wiosna za pasem, kurtki i grube płaszcze zajmą swoje miejsce w szafie, zaczynamy odsłaniać ciało, więc trzeba pozbyć się zbędnych kilogramów, które zagościły u nas podczas zimy. Ogólnie plan jest dość prosty - przede wszystkim odchudzamy się powoli, żadnego katowania - stawiamy na racjonale, zdrowe odżywianie, dużo ruchu każdego rodzaju oraz rozpieszczanie swojego ciała - przyjemnymi zabiegami. Teraz trzeba go tylko zrealizować - a z tym już jest gorzej.
Na szczęście mamy internet i możliwość wspierania i dopingowanie siebie nawzajem. W związku z tym co jakiś czas na naszym blogu będziemy informować o postępach i podrzucać Wam różnego rodzaju pomysły i wskazówki jak zrealizować wyznaczony sobie cel.
Niedawno otrzymałam książkę Ewy Chodakowskiej, która łączy w sobie zdrową formę odżywiania oraz codzienny ruch i po jej dokładnym przeanalizowaniu okazuje się, że to znowu, że Ewka stała się motorem napędowym do działania.
Wyzwanie, które stawia Ewa trwa 30 dni i myślę, że to doskonały początek na wprowadzenia zmian. Ja już od tygodnia pracuję nad swoją sylwetką. Dieta zaliczona, z małym wyjątkiem gdyż odstawiłam mięso i jadam znacznie więcej ryb, forma ruchu inna niż podaje Ewa, bo wtorek i czwartek to mój dzień Jogi, do tego codzienny marsz ok 30 min. oraz skalpel, który jest moim ulubionym programem. Ale żeby nie było nudno i monotonnie szukam różnorodnych treningów w necie i zapewniam sobie codzienną dawkę ruchu. Teraz kiedy jest pogoda mam zamiar uskutecznić ruch na świeżym powietrzu : rolki oraz mój ukochany tenis.
Zapraszam do ćwiczeń, zdrowego odżywiania oraz zmiany wewnętrznego nastawienia do siebie.
Pamiętajcie nie liczy się waga tylko dobre samopoczucie i kondycja.

Na dobry początek przypominam starą, dobrą piramidę żywienia :)


A jednocześnie namawiam do zakupu książki autorstwa 
Ewy Chodakowskiej :)
Warto !!!


Mając determinację, chęć do działania i trochę cierpliwości możemy liczyć na długofalowe zmiany naszego samopoczucia i sylwetki. Rozsądek na pierwszym miejscu
 - tracimy kilogramy i ujędrniamy ciało z głową !!!!!

Larysa