26 października 2012

Diabelskie dzieło - Angels on Bare Skin LUSH

Witamy Was
już czas na nasze wrażenia po zastosowaniu produktów LUSH.


Na początek - Angels on Bare Skin
pasta do mycia twarzy
Ten czyścik jest LUSH-owską wersją obłędnie drogiej średniowiecznej recepty dbania o skórę.
Unikalne, drogie olejki eteryczne zostały sprowadzone do Europy przez krzyżowców którzy podbili Arabską medycynę; bardzo szybko zostały zakazane przez kościół przez swoją możliwość do zmieniania samopoczucia - diabelskie dzieło!
Olejek różany i lawendowy zostały wynalezione po to żeby dokonywać wspaniałych rzeczy ze skórą. (www.wizaz.pl)


Skład:
Ground Almond (Prunus Dulcis), Glycerine, Kaolin, Water (Aqua), Lavender Oil (Lavandula Augustifolia), Rose Absolute (Rosa Damascena), Chamomile Oil (Anthemis Nobilis), Tagetes Oil (Tagetes Minuta), Benzoin Resinoid (Styrax Benzoin), Lavender Flowers (Lavandula Augustifolia), *Limonene, *Linalool
* Occurs naturally in Essential Oils.


PIELĘGNACYJNY RYTUAŁ

używamy jej kilka razy w tygodniu;
twarz pryskamy wodą termalną,
rozdrabniamy na dłoni jak plastelinę,
masujemy twarz kolistymi ruchami,
niekiedy pozostawiamy na skórze na dwie minuty
i zmywamy letnią wodą
czary odprawione!!!!!!

Efekty czarów:
Larysa - cera normalna
skóra jest oczyszczona
aksamitna
nawilżona
 jest odświeżona i nieściągnięta
matowa
idealna do codziennej pielęgnacji skóry twarzy




Kashya - cera  mieszana
nawilża,
wygładza,
rozświetla,
nie zapycha, 
nie powoduje powstawania wyprysków,
nie powoduje świecenia się skóry,
zmniejsza pory,


Według nas to produkt nr 1 na liście naszych ulubionych kosmetyków pielęgnacyjnych !

2 komentarze:

  1. Bardzo chciałabym kiedyś wypróbować produkty LUSH.. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te czyściki są naprawdę świetne. W kolenym poście opiszemy działanie czarnego czyścika Dark Angels. Jak będziemy robić następne większe wspólne zamówienie to zapraszamy!!!

    OdpowiedzUsuń